Stronę stworzono w kreatorze www WebWave

<a href="https://www.freepik.com/free-photos-vectors/background">Background vector created by Layerace - Freepik.com</a>

... do poczytania...

2018/08/15

Dziś większość firm cierpi na stały niedobór pracowników (zwłaszcza w sektorach produkcyjnych, ale nie tylko) problemy z rekrutacją, wysoką rotację. Doraźnie uzupełnia się tę lukę pracą w godzinach nadliczbowych, ale to nie jest rozwiązanie ani tanie, ani też możliwe do stosowania przez długi okres. Rynek otworzył się na pracowników z innych krajów. Bez przybyszy z Ukrainy sytuacja w Polsce byłaby znacznie bardziej dramatyczna, ale nawet dalszy napływ z zagranicy nie zmieni rynku w rynek pracodawcy.

Niedobór pracowników należy uznać po prostu za stały element nowej biznesowej rzeczywistości. Jeżeli przyjmiemy go za zjawisko, które jest powszechne i trwałe, to umiejętność radzenia sobie z nim, staje się rutynowym aspektem budowania przewagi konkurencyjnej. Jest kolejnym know-how, które należy świadomie budować, nie jako doraźną akcję, aby zwalczyć „przejściowe problemy”. Podobnie jak przy budowaniu marki, kanałów sprzedażowych, doskonaleniu technologii itp. Spójny plan z wizją, celami i kulturą firmy.

Dobrodziejstwem tej sytuacji jest to, że potrzeby są zrozumiałe dla wszystkich w organizacji i łatwo zmotywować różne grupy do wspólnego działania. Dodatkowo, są to działania, które na stałe podnoszą efektywność i wartość firmy, więc nie ma tu mowy o kompromisie na rzecz doraźnych celów. Obejmują one zarówno aspekty miękkie jak i procesowe. Typowy schemat może wyglądać np. tak:

 

 

Rekrutacja

  • Wiem na bieżąco jaka jest oferta lokalnej konkurencji dla krytycznych stanowisk.

Monitorowanie rynku pracy pod kątem określonych stanowisk musi być częstsze niż dotąd, bo oferta konkurencji zmienia się szybko. Trzeba dokładnie poznać z czego tak naprawdę się składa, bo nie chcemy też przesadnie podnosić naszego pakietu.

  • Skutecznie promuje swoją ofertę. Docieram wieloma kanałami do kandydatów.

Dla każdej grupy docelowej budujemy oddzielny schemat kontaktu. Do tego polecenia pracownicze i promocja marki firmy na rynku pracy.

Retencja

  • Wzmacniam wszelkie aspekty kultury firmy oraz dodatkową ofertę motywujące do pozostania po okresie próbnym.

Benefity, pakiet socjalny, trzeba być kreatywnym i pragmatycznym, ale też ostrożnym, bo o ile łatwo coś dodać to odebranie, nawet mało lubianego, dodatku, zawsze budzi negatywne emocje. Elastyczne godziny pracy, praca zdalna, inne tego typu pomysły mogą sporo pomóc. Prawdziwym polem do popisu jest tworzenie pozytywnej atmosfery, poczucia uczestnictwa, szacunku, rozwoju osobistego. Każdy sukces w tym obszarze skutkuje szeroko i na długo poprawia wyniki firmy.

 

 

Do tego działania procesowe, zawsze cenne, ale teraz mają szczególną wartość.

 

  • Szybkie i bezstresowe wejście nowego pracownika do organizacji.

Rotacja będzie wyższa i trzeba z tym żyć. Obniżamy koszty z tym związane poprzez sprawny on-boarding. Nowe pomysły na szkolenia wprowadzające, czytelna organizacja stanowiska pracy, w obszarach produkcyjno-logistycznych nieograniczone możliwości daje visual factory i 5S.

Szersza pula kandydatów

  • Ergonomia procesów.

Ułatwienia zmniejszające uciążliwość pracy poprawią retencję pracowniczą. Ograniczanie wysiłku fizycznego, hałasu, monotonności pozwolą też na zainteresowanie danym stanowiskiem osób spoza typowego kręgu kandydatów. Tu otwieramy możliwości dla osób 55+, kobiet, niepełnosprawnych.

Przesunięcie oferty w obszar wyższych stawek

  • Zwiększanie wartości stanowiska poprzez większą wydajność.

Płacimy więcej więc walczymy o wyższą wydajność. Stawiamy sensowne cele i organizujemy programy continuous improvement. Możemy rozważyć włączenie w to finansowego systemu motywacyjnego, ale trzeba robić to bardzo rozważnie i unikać dużego nadmiernego części zmiennej wynagrodzenia, bo na dłuższą metę może to przynieść skutki odwrotne od zamierzonych.

  • Zwiększanie wartości stanowiska poprzez reorganizację procesu.

Płaćmy więcej, ale podnieśmy wycenę stanowiska przez modyfikację zakresu obowiązków o czynności dodatkowe, cenne dla procesu i/lub redukujące zakres innych stanowisk. Pracownicy, nawet o niskich kwalifikacjach, mogą włączyć się w kontrole jakościowe, audyty procesowe, sprawdzanie materiałów wejściowych, dodatkowe czynności logistyczne itp. Wbrew pozorom możliwości są tu bardzo duże, z czasem odkrywamy nowe czynności value-added. Ważne, aby jednocześnie umieć redukować inne czynności, tak aby otworzyć przestrzeń dla nowych. To ćwiczenie samo w sobie poprawia konkurencyjność firmy, bo świadoma i planowana redukcja oraz upraszczanie procedur nie jest powszechną umiejętnością.

Redukcja zapotrzebowania

  • Redukcja pracochłonności poprzez drobne, ale masowe usprawnienia i systematyczną (w tym częściową) automatyzację.

Duże projekty automatyzacyjne są koniecznością i zarządy muszą je mieć w swoich programach, ale równie ważna jest tzw. semi-automatyzacja. Włączenie szerokiej grupy osób (służby techniczne, specjaliści, kierownicy, operatorzy, technolodzy) w ciągłe mini i mikro projekty automatyzacyjne daje szybkie i wymierne korzyści. Czasami, żeby ruszyć z miejsca trzeba odwrócić logikę myślenia. Zamiast szukać jak zautomatyzować jakąś operację czy pojedynczą czynność warto pomyśleć jak zmodyfikować podproces, aby wykorzystać oferowane na rynku możliwości drobnych automatyzacji i narzędzi informatycznych.

............

Zorganizowanie powyższych działań jako systemowych programów, zamiast doraźnej akcji, gwarantuje pokonanie wyzwań rynku pracy, choć nie da się ukryć, że nie jest to droga na skróty, wymaga konsekwencji, uporu i cierpliwości. Powodzenia.

 

 

Niedobór pracowników na rynku to zdrowa motywacja do trwałych zmian w firmie

menu